Straszna małpa

Byłem dziś chwilkę na starych śmieciach u rodziców. Mój były pokój został całkowicie zaanektowany przez czteroletnią bratanicę. Wokół pełno miśków, zabawek i innych dupereli. Ale zrobiłem dobry uczynek. Zwędziłem jedną zabawkę, której mała autentycznie się boi. Nie pamiętam od kogo ją dostała… Zezowata małpa z wielkimi uszami, która trzęsie się ze śmiechu i wywraca na plecy wydając straszliwe dźwięki dzikiego zwierza.

16 komentarzy

  1. 15 razy shift+strzałka w dół i brzmi jak taki mocno pieprznięty psychol 😛

  2. Ja miałem kiedyś taką mieszankę Alfa z Furbym, takie mega kudłate coś z wielkimi uszami. Jak się nad nim machnęło ręką, albo wykrył jakiś hałas to hihotał złowieszczo.

  3. Ale głupi ten śmiech. I dobrze, że to dziecko już tej zabawki nie ma, skoro się jej bało.

  4. Hej, miałem coś podobnego za dzieciaka. Czy ona jest taka mega mega włochata i raczej większa niż mniejsza? Ciekaw jestem czy mogłoby to być to samo co miałem za dzieciaka. Tyle, że ja się tego nie bałem. Ja się bałem żelowych nosów 😀 a nie wydawały dźwięku…

  5. Takie traumy zostają, oj zostają.
    Dobrze ześ jej to zabrał, a i Twoi czytelnicy mają ciekawy efekt audio.

  6. Może być przerażająca.
    Te dźwięki akurat na mnie nie działają, ale jestem w stanie wyobrazić sobie ten stan,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink