Ja chcę hulajnogę!!!

Wystartowała loteria narodowego (a jakże) programu szczepień, która w założeniu ma przekonać nieprzekonanych do przyjęcia chipa 5g. Do wygrania ponoć kasiurka, samochody i hulajnogi elektryczne, mam nadzieję, że nie marki Izera, bo skoro z elektrycznymi samochodami się panu premierowi średnio udało, to może chociaż jakieś milion elektrycznych hulajnóg obieca… Tak czy inaczej jako zaszczepiony postanowiłem się na ową loterię zapisać. Po kilkukrotnych telefonach na infolinię, przejściu kilku poziomów, odsłuchaniu komunikatów o RODO, SRODO, akceptacji regulaminów i innych badziewi po którymśtam razie połączyłem się z konsultantem i zapisałem siebie i Izkę. Teraz pozostaje tylko czekać, aż nowiuśka hulajnoga w patriotycznych barwach, ładowana prądem z elektrowni Turów zajedzie pod drzwi… A właściwie po cholere mi hulajnoga? No w sumie mie wiem… Więc może być kasiurka albo samochód 😛

8 komentarzy

  1. Ten pomysł jest dziwny.

    Gdyby szczepionka była atrakcyjna nikt nie używałby takich argumentów.

  2. Hmm, coś mi się wydaje, że nie pykło z tą loterią zważywszy na spadek rejestracji. Ale taką hulajnogę to bym przytulił jako ten zaszczepiony 😀 czemu nie…

  3. Panie premierze: ile dla Pana jest warte ludzkie życie? Hulajnogę, ewentualnie samochód.

  4. Obawiam się, że w końcu wprowadzą obowiązek szczepień albo tak utrudnią życie niezaszczepionym, że się bez negatywnego testu na covid palcem do tyłka nie trafi. Chociaż ja jestem akurat za szczepieniami.

  5. A właściwie po cholerę mi szczepienie?
    Szczególnie, że jestem ozdrowieńcem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink