I nareszcie nie ma dziur.
Kategoria: Nagrania do posłuchania
Co na balkonie piszczy…
Zrobiło się ciepło. Słońce przygrzewa, czuć parującą wilgoć z ziemi… miodzio…
Makczupikczu
Odgłos paszczą.
Ogród działkowy rodziców sąsiaduje z posesją faceta, który trzyma w obejściu konia. Konkretnie to konika, koniczka, małego kucyka maści czarnej, o przepraszam, karej, płci klaczej o wdzięcznym imieniu Basia. Koń jaki jest każdy widzi, no dobra, może nie każdy. Pod koniec nagrania odgłos paszczą, nie mylić z moim ojcem w tle hehe.
Prezentacja keyborda Yamaha PSR F52, taka fajna, na 15 procent…
Izabela dostała pianinko, tzn keyborda. Fajny, bo mały i miejsca nie zajmuje.
Nic nie wnoszące nagranie binauralne z krótkiej i bezsensownej wycieczki na olkuski rynek.
Różne, różniste rzeczy ludzie na swoje blogi wrzucają. Osiągnięcia wokalne (wybitne, takie sobie i te, które można ordynować skazańcom w ramach tortur), talenty pisarskie różnego sortu, słote, srebrne i brązowe myśli, zdarzył się nawet test kota, nagrania przeróżne prezentujące to i owo. I dobrze. Każdemu jego blog i nic nikomu do tego. Nie inaczej jest… Czytaj dalej Nic nie wnoszące nagranie binauralne z krótkiej i bezsensownej wycieczki na olkuski rynek.
Pierwsze wiosenne ptactwo.
Dość cicho, więc trzeba podgłośnić.
Co to za dźwięk 9
Tak dla jaj, nietypowo i z przymrużeniem oka.
Ptaszyska na drzewie.
Jakieś kilkanaście metrów od balkonu rosną dwa drzewa wiecznie okupowane przez ptasią czeredę. Tylko nie wiem czy to wrony, gawrony czy inne kawki. W każdym razie marna to pociecha po jerzykach…
Kanonada noworoczna
Bardzo oryginalny wpis. Na pewno nikt podobnego nie wrzuci 😀