Jak byłam w gimnazjum, dostałan okarynę od mojej cioci, ale ona miała kształt ptaka.
Nie nauczyłam się jednak na tym grać, a mój brat – i owszem.:D Jest to jednak ciekawy instrument.
Kurka rurka z tą okaryną to jest coś chyba nie tak, bo ma w sumie 11 otworów. No… chyba, że tak ma być, ale nie sądzę…
Jak byłam w gimnazjum, dostałan okarynę od mojej cioci, ale ona miała kształt ptaka.
Nie nauczyłam się jednak na tym grać, a mój brat – i owszem.:D Jest to jednak ciekawy instrument.
Kurka rurka z tą okaryną to jest coś chyba nie tak, bo ma w sumie 11 otworów. No… chyba, że tak ma być, ale nie sądzę…
No. I takie unpaczkingi lubię! 🙂
Meeega.