Szczepionka

Dałem się dzisiaj ponownie zachipować. Skoro na koronkę to był chip 5G, to szczepionka na grypę niech chociaż dodatkowy RAM zawiera. Ale nie o tym, nie o tym. Cała wizyta trwała dobre 1,5 godziny. Tzn wizyta lekarska plus samo szczepienie. Gdyby obrać całość z biurokratycznej papierologii lub chociaż ograniczyć ją do minimum całość zamknęłaby się w kwadransie i to pod warunkiem ślamazarnego działania. Czterdzieści minut czekania na lekarza, bo akurat wypisywał recepty. Wypełnianie przez pielęgniarkę formularzy odnośnie źródła szczepionki, tzn gdzie się ją kupiło i kiedy, spisywanie numerów seryjnych itp, itd… Ja wiem, że to raczej ważne rzeczy, ale niedobór personelu sprawia, że każdy tam musi mieć co najmniej cztery ręce, oczy dookoła głowy, jedno w dupie, a doba ma mieć co najmniej 32 godziny. Quo vadis polska służbo zdrowia… Aż sobie przypominam posłankę Hrynkiewicz krzyczącą z ławy sejmowej "Niech jadą" w odpowiedzi na słowa z mównicy o lekarzach rezydentach, którzy w każdej chwili mogą wyjechać za granice żeby więcej zarabiać. I chyba kurwa pojechali…

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink