@iskierka ja tego misia kochałem. Mimo, że baterje mu niedziałały bo się wyczerpywały to ja chodziłem i przytulałem go smutny za dzieciaka co się z tym misiem dzieje. I dziwiły się Panie a cóż to temu misiowi się stało. Och! Wrócić do czasów przedszkolnych.
Kurde bela, taka na podstawce na 6 baterii aa? Jak tak to miałem ją.
Też miałam misia, miał na lapce serduszko, które trzeba było nacisnąć/
Papuga ruszała dziobem i skrzydłami i mówiła na szybkich obrotach.
Misia przedrzeźniacza to i ja miałem 😀 było to jako taka pamiątka, którą dostałem od świętej pamięci dziadka i bawiłem się tym całkiem fajnie. Niestety nasz pies za czasów szczenięcych się do niego dorwał i poobgryzał go. Zabawka była fajna i faktycznie dosyć wiernie w porównaniu do tego odwzorowywała głosy.
Ty sadystko, tak misia wypatroszyć z nażądów.
A ten chomik pewnie wszystko do Chin wysyła 😛
Ej, misiek przedrzeźniacz. Rzeczywiście jakość była najbardziej idealna i aż czasem żałowałam, że nie miało toto jakiejś mikro pamięci, bo sporo rzeczy by się zachowało z dzieciństwa. Misiek nie działa już ze 30 lat, ale ma wyjęty mechanizm i siedzi sobie jeszcze pośród rupieci na strychu.
U mnie w domu jest taka papuga, a dodatkowo chodzi rusza nogami.
Martynce też takie kupujemy. Niestety czas trwania jest raczej krótki i niestety trzeba co chwila coś nowego.
Miałem takiego ptaka taksamo działał. Najlepszy był jednak papugujący miś jakość była idealna.
Ja w przedszkolu widziałam takiego misia-papugę i bawiłam się nim.
miałam misia papugującego.
Dzieci mojej siostry też mają takiego chomika.
Oj, biedny kawałek plastiku w materiale i biedny kawałek płyty głównej 😀
oj, biedny homik
Z przykrością informuję, że chomik zginął śmiercią tragiczną z rąk czteroletniej bratanicy…
A może to ten misio?
https://www.rajmalucha.pl/zabawki-interaktywne/3293-interaktywny-powtarzajacy-mis-misiu-pluszak-gadula-5906245245747.html
@iskierka ja tego misia kochałem. Mimo, że baterje mu niedziałały bo się wyczerpywały to ja chodziłem i przytulałem go smutny za dzieciaka co się z tym misiem dzieje. I dziwiły się Panie a cóż to temu misiowi się stało. Och! Wrócić do czasów przedszkolnych.
Kurde bela, taka na podstawce na 6 baterii aa? Jak tak to miałem ją.
Też miałam misia, miał na lapce serduszko, które trzeba było nacisnąć/
Papuga ruszała dziobem i skrzydłami i mówiła na szybkich obrotach.
Misia przedrzeźniacza to i ja miałem 😀 było to jako taka pamiątka, którą dostałem od świętej pamięci dziadka i bawiłem się tym całkiem fajnie. Niestety nasz pies za czasów szczenięcych się do niego dorwał i poobgryzał go. Zabawka była fajna i faktycznie dosyć wiernie w porównaniu do tego odwzorowywała głosy.
Ty sadystko, tak misia wypatroszyć z nażądów.
A ten chomik pewnie wszystko do Chin wysyła 😛
Ej, misiek przedrzeźniacz. Rzeczywiście jakość była najbardziej idealna i aż czasem żałowałam, że nie miało toto jakiejś mikro pamięci, bo sporo rzeczy by się zachowało z dzieciństwa. Misiek nie działa już ze 30 lat, ale ma wyjęty mechanizm i siedzi sobie jeszcze pośród rupieci na strychu.
U mnie w domu jest taka papuga, a dodatkowo chodzi rusza nogami.
Martynce też takie kupujemy. Niestety czas trwania jest raczej krótki i niestety trzeba co chwila coś nowego.
Miałem takiego ptaka taksamo działał. Najlepszy był jednak papugujący miś jakość była idealna.